30 kwi 2016

[Poradnik] Jak zostać hejterem?

Każdy, kto tylko udziela się na portalach społecznościowych musi być przygotowany na hejt - XX-wieczną broń, która - w przeciwieństwie do pocisków karabinu - praktycznie zawsze trafia w cel - konkretnie najsłabszy punkt. I choć żyjemy w dobie homoseksualistów i transseksualistów, a bycie tolerancyjnym jest wręcz modne, nadal mamy problem z jednym - czyimś sukcesem, miłością, a przede wszystkim szczęściem. Oczywiście nie mówię o konstruktywnej krytyce czy zwykłym "nie podoba mi się", lecz komentowaniem czegoś bez jakiejkolwiek wiedzy na ten temat i co najgorsze znęcaniu się psychicznym, co z kolei za sobą ciągnie: zaniżanie samooceny, poczucia własnej wartości, utratę wiary w siebie. No ale jednak skądś ten hejt musi się brać. Jak to wytłumaczyć? Komuś się nudzi, więc wtrynia swoje trzy grosze, aby tylko zdenerwować inną osobę? A może skrycie ją podziwia, zazdrości, a co za tym idzie robi wszystko, aby straciła swoją pozycję? Tutaj budzi się słynna mentalność Polaka: W Holandii, gdy jeden gospodarz ma 3 krowy to jego sąsiad zrobi wszystko, żeby mieć 4 krowy. W Polsce, gdy jeden gospodarz ma 1 krowę to jego sąsiad życzy mu, żeby zdechła, wtedy będą mieć po równo. Może i jest to stereotyp, ale czy nie jest w nim choć ziarno prawdy? Dlatego też dzisiaj przygotowałam poradnik "Jak zostać hejterem?".


UDOSTĘPNIJ TEN POST

22 kwi 2016

Rutyna

1. wprawa nabyta praktyką; doświadczenie, biegłość
2. skłonność do działania według utartych wzorów; szablonowość, schematyczność
3. glikozyd zbudowany z glukozy, ramnozy i kwercetyny; rutozyd, witamina P

Jestem humanistką, a nienawidzę tych słownikowych pojęć. Wolę tworzyć własne definicje słów. Więc czym jest dla mnie rutyna? Piciem herbaty do śniadania, codziennym pisaniem bloga, błahostką, z której nie zdajemy sobie sprawy, a jednocześnie nas męczy, pytaniem "Mogę być winna grosika? w Polo Market, nudnym życiem, a jednocześnie płynącym w spokoju i harmonii, wysyłaniem snapa minimum raz dziennie, by przypomnieć innym o swoim istnieniu, stresem przed fizyką w każdą środę. W skrócie mówiąc: rutyna jest naszą codziennością, choć nie wiem jak bardzo byśmy chcieli to zmienić. Będziesz taki szalony i zamiast dwie łyżeczki cukru, wsypiesz trzy do herbaty? Brawo - postąpiłeś nieszablonowo, aby zaraz po tym wyjść na przystanek i jak zawsze czekać na autobus do szkoły.


UDOSTĘPNIJ TEN POST

16 kwi 2016

"Od muzyki piękniejsza jest tylko cisza..."

Jeden z moich ulubionych bohaterów książkowych - Albus Dumbledore - w jednej z części "Harrego Pottera" powiedział "Ach, muzyka. To magia większa od wszystkiego, co my tu robimy!". Myślę, że ciężko byłoby znaleźć osobę, która zaprzeczyłaby tym słowom, bo w swoim krótkim życiu, jednakże bogatym w znajomości z naprawdę różnymi ludźmi, nie spotkałam jeszcze takiej, która nienawidziłaby, a nawet delikatniej - nie lubiłaby choć kilku piosenek. Jestem wręcz w stanie powiedzieć, że muzyka uzależnia bardziej niż wszelakiego rodzaju używki, już nie wspominając o kontroli nad naszym ciałem i umysłem. Ile razy przyłapaliście się na nuceni utworu usłyszanego przypadkiem, który nie chciał Wam dać spokoju? Czy słuchanie smutnych kawałków nie dołuje Was jeszcze bardziej? W tym momencie aż sam ciśnie się na usta cytat jednego z największych gitarzystów wszech czasów, Jimmy'ego Page'a - "Muzyka to najlepszy język do poruszenia serc ludzi na całym świecie". A w dzisiejszym poście pragnę zapoznać Was z listą moich ulubionych piosenek, być może zarazić Was miłością do nich, a przede wszystkim ukazać różnorodność mojego gustu.


UDOSTĘPNIJ TEN POST

10 kwi 2016

Długość Dźwięku Samotności

Mam skończone 16 lat. W tym czasie kilka razy się przeprowadzałam, przenosiłam się do innych szkół, zmieniałam swoje życie. Wiele przeszłam. I nie - nie żalę się ani nie chwalę, po prostu staram się wprowadzić Was do mojego świata. Świata, w którym w dzień śmieję się głośniej niż wszyscy, a w nocy budzę się z lękami. Potrafię mówić godzinami, ale nie o sobie. W ten sposób okazuję uczucia, lecz nie podaję ich przyczyny. Nie żyję przeszłością, ale to mój nieodłączony bagaż doświadczeń, które nastolatkę będącą przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego (prowadzącą wszystkie szkolne uroczystości) przeobraziły w kogoś, kto przy dłużej wypowiedzi jąka się, gubi wątek, nie lubi ludzi, po prostu ignoruje otoczenie. Ale nie myślcie sobie - mam znajomych... i na słowie "znajomi" się kończy. Czasami mnie to śmieszy, jak mało o sobie wiemy. Pamiętamy swoje nazwy na Snapchacie, a nie znamy ulubionego koloru. Ostatnio wybrałam się na samotną podróż, aby sobie przemyśleć kilka spraw. I wiecie, co z tego wyszło? Wielkie nic. Smutne? Wręcz przeciwnie, ale o tym w dalszej części.

UDOSTĘPNIJ TEN POST

9 kwi 2016

Cztery dzwonki - bomba w szkole

Tym razem nie będę wysilać się na poetycki, tajemniczy czy zabawny wstęp. Tym razem nie zamierzam Was zainspirować, zaciekawić, skłonić do refleksji czy też rozbawić. Tym razem pragnę poruszyć poważny temat i otworzyć choć niektórym oczy. Chyba wszyscy doskonale pamiętamy próbne ewakuacje ze szkoły, które przerywały lekcje, czyli mówiąc były powodem radości uczniów, w znacznej części nie zainteresowanych samym wydarzeniem,bo "im to nie potrzebne". I wiecie co? Ja sama byłam zdania, że tłuczenie po raz enty tego samego tematu jest bez sensu, a w obliczu zagrożenia i tak każdy zachowa się inaczej. Dlaczego byłam, a nie jestem? Po dziesięciu latach chodzenia do szkoły, na znienawidzonej przeze mnie lekcji (czytaj: fizyce) zadzwoniły cztery dzwonki. Nie, to nie były ćwiczenia, ani głupi wybryk szkolnego żartownisia. Cztery dzwonki oznaczają jedno - zagrożenie bombowe.

FOT. www.liceum.turek.pl
UDOSTĘPNIJ TEN POST

2 kwi 2016

Sukces w blogsferze

Każdy, kto zaczyna pisać ogólnodostępnego bloga robi to przede wszystkim w jednym celu - aby odnieść sukces oraz trafić do jak największego grona odbiorców. Nie jest to łatwe, a po Internecie krąży mnóstwo poradników z serii jak trafić na szczyt, o czym pisać, czym się kierować. Szczerze? To tylko różne tytuły, bo tak naprawdę wszędzie znajdziemy to samo. Znani blogerzy czy też dziennikarze, bo na takich trafimy na samym początku poszukiwania wykreowali teoretycznie idealny szablon, w który trzeba się wpisać, aby zaistnieć. Mam doświadczenie, działam w blogsferze od trzech lat, co przyczyniło się do wielu sukcesów w moim życiu, o których wspominałam w pierwszym poście (link w zakładce "O mnie") i szczerze piszę: to nie prawda. Dlaczego akurat ja mam mówić prawdę? Bo w przeciwieństwie do tych wszystkich specjalistów jestem nastolatką i wszystko, co piszę to tylko i wyłącznie na swoim przykładzie, a nie domysłach jak powinno być.


UDOSTĘPNIJ TEN POST
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.