Choć raz chciałam się wykazać kreatywnością i nie nazwać ulubieńców wprost ani sprytnie ich nie przemycać, jednak wyszło jak zawsze... Hej! Witaj po krótkiej nieobecności w pierwszym poście w 2017 roku. Nowa ja? Niekoniecznie, za to wygląd bloga już tak. Postanowiłam zacząć kolejny rozdział czymś, co osobiście lubię najbardziej, a mianowicie czytaniem i oglądaniem wszystkiego, co ktoś poleca (szczególnie, gdy to mu za to nie płacą). Nie przedłużając tego jakże ciekawego wstępu, ad rem (przynajmniej tyle nauczyłam się przez pół roku nauki języka łacińskiego). Jako że mamy już za sobą półmetek zimy, ale mimo to ona jeszcze trwa, pragnę podzielić się z tobą wszystkim, co umiliło mi ten mroźny czas.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ulubieńcy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ulubieńcy. Pokaż wszystkie posty
10 lut 2017
29 paź 2016
Jesienni ulubieńcy 2016
Jako że jestem typem osoby, która uwielbia spędzać czas z samą sobą, najlepiej w domowym zaciszu, z dobrą książką i równie dobrą herbatą, a deszcz oraz koc to moi przyjaciele - łatwo wywnioskować, że kocham jesień, dlatego też postanowiłam podzielić się z Wami moimi jesiennymi ulubieńcami. Wiem, że posty tego typu mają tyle samo zwolenników jak i przeciwników, więc nie zamierzam tworzyć "debeściakowej" serii, a jedynie okazjonalne wpisy, bo sama takowe uwielbiam. Znajdziecie w nich wszystko, oprócz kosmetyków, bo nigdy nie stanowiły mojego obiektu zainteresowania. Dodatkowo na moim drugim blogu *klik* stworzyłam taki sami post, jednakże z typowo disneyowskimi rzeczami. Tymczasem zapraszam do zapoznania się z "Jesiennymi ulubieńcami 2016" humanistki.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)