Jeden z moich ulubionych bohaterów książkowych - Albus Dumbledore - w jednej z części "Harrego Pottera" powiedział "Ach, muzyka. To magia większa od wszystkiego, co my tu robimy!". Myślę, że ciężko byłoby znaleźć osobę, która zaprzeczyłaby tym słowom, bo w swoim krótkim życiu, jednakże bogatym w znajomości z naprawdę różnymi ludźmi, nie spotkałam jeszcze takiej, która nienawidziłaby, a nawet delikatniej - nie lubiłaby choć kilku piosenek. Jestem wręcz w stanie powiedzieć, że muzyka uzależnia bardziej niż wszelakiego rodzaju używki, już nie wspominając o kontroli nad naszym ciałem i umysłem. Ile razy przyłapaliście się na nuceni utworu usłyszanego przypadkiem, który nie chciał Wam dać spokoju? Czy słuchanie smutnych kawałków nie dołuje Was jeszcze bardziej? W tym momencie aż sam ciśnie się na usta cytat jednego z największych gitarzystów wszech czasów, Jimmy'ego Page'a - "Muzyka to najlepszy język do poruszenia serc ludzi na całym świecie". A w dzisiejszym poście pragnę zapoznać Was z listą moich ulubionych piosenek, być może zarazić Was miłością do nich, a przede wszystkim ukazać różnorodność mojego gustu.