Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty

9 paź 2016

[Recenzja] Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona. Marvel

Potem jej powieki opadły. A ogień, chaos, śmierć i hałas zniknęły. Tak jak czerwonowłosa kobieta.
"Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona" Margaret Stohl to świeża pozycja na polskim rynku. Powiedziałabym, że nawet bardzo świeża, albowiem swoją premierę będzie miała 12 października, czyli w środę. Tymczasem ja otrzymałam ją zaraz po tym, jak dotarła do wydawnictwa Zielona Sowa, z którym mam przyjemność współpracować. Przyznam, że długo się zastanawiałam, czy w ogóle podjąć się jej recenzji, bo jednak Marvel, Avengersi, komiksowi superbohaterowie i tym podobne to nie moja bajka. Choć w sumie to nie była moja bajka, bo aktualnie przede mną maraton wszystkich filmów z Natashą Romanoff. A wszystko za sprawą jednej książki, która coś we mnie skruszyła, coś zmieniła, czegoś nauczyła, a przede wszystkim zmarnowała trochę, trochę dużo moich łez. Bo "Czarna Wdowa. Na zawsze czerwona" to takie wynajęty morderca - masz wrażenie, że cię śledzi i grozi ci niebezpieczeństwo, a jednak i tak moment, w którym wbija ci nóż w serce jest najmniej oczekiwany, wręcz niespodziewany. Dlaczego? Cytując Romanoff, "To pytanie dobre dla gitarzystów i Amerykanów".

UDOSTĘPNIJ TEN POST

11 cze 2016

[Recenzja] Zodiak. Powrót smoka

14-letni chłopak z prastarą mocą. Rozpadająca się drużyna nowicjuszy kontra najniebezpieczniejszy człowiek na świecie. Cienka granica między dobrem a złem. Serce przeciw rozumowi. Napięte relacje z sojusznikami i sojusze z przeciwnikami. Konfrontacja twarzą w twarz z wrogiem, bezsilność, zdrada, przyjaźń, miłość, nienawiść, walka, czyli krótko mówiąc: napięcie trzymające do ostatniej strony. Mowa oczywiście o drugiej części serii "Zodiak Dziedzictwo" - "Powrót Smoka" - pierwszej książce, która po przeczytaniu zmieniła moje zdanie o niej o 180 stopni. Spodobała mi się, a może wręcz przeciwnie? Tego dowiecie się w dalszej części recenzji (bez spojlerów!).

Rok temu Steven Lee, wraz z otrzymaniem nadludzkich mocy, został zmuszony do walki z wrogiem. 
Najniebezpieczniejszy człowiek na świecie - Maxwell - pojawia się ponownie i nie jest on jedynym zagrożeniem, któremu Steven będzie musiał stawić czoła. W trakcie, kiedy w Jasmine rośnie moc smoka, Steven próbuje utrzymać swoją drużynę w komplecie. Niestety, relacje z sojusznikami stają się tak napięte, że granica między "dobrymi", a "złymi" zaciera się coraz bardziej. Komu można zaufać, kiedy dysponujesz tak potężnymi mocami? Co stanie się z drużyną ZODIAKA? Czy powrót smoka zwiastuje kolejne wielkie starcie mocy?



UDOSTĘPNIJ TEN POST

21 maj 2016

Kurs szybkiego pisania na klawiaturze

Dziś zabawa, w przyszłości - bezcenna umiejętność! Szybkie pisanie na komputerze zdecydowanie zasługuje na miano umiejętności XXI wieku. Odważni śmią nawet twierdzić, że efektywne stukanie opuszkami palców w klawiaturę już wkrótce stanie się równie ważne, jak dziś znajomość języków obcych. Niestety znaczna część społeczeństwa zatrzymała się na etapie szukania pojedynczych liter, co widoczne jest szczególnie wśród starszego pokolenia. Na ratunek przychodzi "Kaczor Donald Reporter" - internetowy konkurs szybkiego pisania, przeznaczony dla dzieci w wieku od 8 do 12 lat (najlepszy czas na rozpoczęcie nauki), ale również młodzieży i dorosłych. Jest to produkt na licencji The Walt Disney Company, na polski rynek przygotowany przez wydawnictwo edukacyjne Nowa Era, czyli markami kojarzony przede wszystkim z dobrą jakością. Postanowiłam wraz z braćmi podjąć się owego kursu, który stanowi dla mnie raczej rodzaj wyzwania, zapoznać Was z jego tajnikami, a przede wszystkim sprawdzić, czy faktycznie jest skuteczny. To nie wszystko! Na samym końcu postu znajduje się niespodzianka, dzięki której będziecie mogli zyskać specjalny kod rabatowy. Jesteście zainteresowani? W takim razie, 3.. 2... 1... - rozpoczynamy przygodę z "Kaczor Donald Reporter"!


UDOSTĘPNIJ TEN POST

1 maj 2016

[Recenzja] Wrotki ze sklepu FiveSport

Już od dwóch miesięcy mamy wiosnę, z dnia na dzień słoneczko grzeje coraz dłużej, do wakacji pozostało kilka tygodni, a co za tym idzie - to ostania szansa na rozpoczęcie pracy nad swoją zimową oponką i resztą zbędnego ciałka, którego każdemu na pewno przybyło. Tak więc czas obudzić się z zimowego snu, aby już niebawem prezentować się na plaży w stroju kąpielowym niczym modelka Victoria Secret na wybiegu. Ja osobiście preferuję jazdę na fiszce, jednakże niedawno zaprzyjaźniłam się również wrotkami, albowiem jak się okazało mają one mnóstwo zastosowań. Nie tylko skutecznie spalają tkankę tłuszczową, ale przede wszystkim nie obciążają kolan, rozwijają mięśnie nóg i pośladków oraz dotleniają organizmów. Wszystko to za sprawą sklepu FiveSport, dzięki któremu pokochałam sport. W dzisiejszym poście pragnę zrecenzować Wam wrotki pochodzące właśnie od niego, ale również bliżej zapoznać Was z samą jazdą i jej skutkami dla naszego organizmu. Bo najważniejsze to łączyć przyjemne z pożytecznym.




UDOSTĘPNIJ TEN POST
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.